Informator turystyczny
Szlaki
Przewodnik
Flora i fauna
Aktualności
Bibliografia
Miejscowości
Miejscowości widmo
Ścieżki przyrodnicze
Ścieżki dydaktyczne
Rezerwaty
Karpaty słowackie
Historia
Beskid Niski
Zaloguj
Licznik odwiedzin
![]() | Dziś | 333 |
![]() | Wczoraj | 628 |
![]() | Razem | 3327882 |
Bieszczady dla niepełnosprawnych |
Wpisany przez Lucyna Beata Pściuk | |||
Robert i ja często dostajemy zapytania o atrakcje, obiekty noclegowe udostępnione dla osób niepełnosprawnych, w tym na wózkach. Mimo iż jako przewodnik w dużej mierze obsługuję takie grupy to mam naprawdę problemy z odpowiedzią na pytanie, region poza kilkoma wyjątkami nie jest przygotowany na obsługę gości mających problemy z chodzeniem. Wyjątek stanowi Polańczyk, wszak to jest Zdrój, gdzie są ulokowane sanatoria. Gości na wózkach może przyjąć ośrodek Caritas w Myczkowcach, który na dodatek posiada całe zaplecze rehabilitacyjne, stadninę oraz wszystkie atrakcje dostępne dla osób na wózkach. W Bieszczadach mamy wiele stadnin, jedna z nich Hubertus specjalizuje się w rehabilitacji, zajęcia są w bezpłatne. Dla osób także na wózkach, zarówno dzieci jak i dorosłych organizujemy warsztaty przyrodnicze i fotografii przyrodniczej.
Fot. Robert Mosoń Pokazy ptaków drapieżnych
Na pewno do obsługi gości na wózkach są przygotowane wszystkie sanatoria plus duży ośrodek wypoczynkowy Skalny, który na dodatek ma oszkloną windę na zewnątrz (fajne widoki). Ośrodek wypoczynkowy Polkard w zdecydowanej większości obsługuje gości niepełnosprawnych. Unitra Cws nie ma specjalnie przygotowanej łazienki, ale na parterze jest pokój, gdzie bez problemu można wjechać na wózku. Obok duża ubikacja należąca do kawiarni. Rejsy - ja współpracuję z statkiem Bryza, trasa od parkingu do przystani płaska, od kasy w dół - tam są schodki ale jest także objazd, którym można przepchnąć wózek, reszta jest widoczna na zdjęciu. Na przystani ubikacja przystosowana dla osób niepełnosprawnych. Nieopodal obok kąpieliska strzeżonego przez ratowników jest ogólnodostępna, publiczna toaleta mająca kabinę z uchwytami itd. Sanktuarium MB Pięknej Miłości (zdjęcia na Polańczyk i okolice ) jest także dostępne dla wózków. Punkt widokowy i owszem, jest tam tylko kilka metrów po żwirze. Praktycznie po Zdroju łącznie z amfiteatrem można poruszać się na wózku. Gdzie zjeść oto jest pytanie. Latem na przystani Przystań i Kąpielisko Unitra, nie ma przeszkód, polecam super jedzonko. W ub. roku za obiad płaciliśmy po 14 zł (zupa, drugie mięsne danie i kompot). No i Polkard, raz znakomicie karmią, a dwa panie Kucharki znają przepisy dla osób nie mogących wszystkiego jadać. Osoby gorzej chodzące mogą w sezonie skorzystać z meleksów kursujących po Zdroju, a pomiędzy Soliną i Polańczykiem kursuje taki śmieszny traktorek - pociąg. Pamiątki i słynne Bieszczadzkie Zioła można kupować bez problemów. Sklepy - tu jest naprawdę duży problem. Polańczyk jest ciekawą miejscowością, warto tu spędzić czas Jeżeli chodzi o noclegi to jeszcze polecam B&B Polańczyk słynne ze znakomitych śniadań oraz domki znajdujące się w ładnym ogrodzie Maszczak domki i pokoje. Proszę zajrzeć do zakładki agroturystyka, tam są dane. Zapraszam do Polańczyka http://www.grupabieszczady.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=259&Itemid=325
Fot. Przystań statku Bryza
Myczkowce to druga z bieszczadzkich miejscowości w dużej mierze dostępna dla osób niepełnosprawnych. To w dużej mierze dzięki ośrodkowi Caritas Diecezji Rzeszowskiej, który wystawia tzw. pakiet i jest jedną z największych atrakcji turystycznych w regionie. Znajduje się tu ogród ekumeniczny z ponad setką miniatur cerkiewek i kościółków z terenu przygranicznego Polski, Słowacji i Ukrainy, ogród biblijny, mini zoo, izba przyrodnicza w Centrum Promocji Obszarów Natura 2000, kawiarnia, stołówka i co najważniejsze toalety. Zaporę w Myczkowcach także można zwiedzić na wózku, jest ogólnie dostępna. Niestety, nie można udać się z zapory na drugą stronę Grodziska, gdzie znajduje się elektrownia i słynne cudowne źródełko w Zwierzyniu. Trasa wiedze drogą zakładową przez ponad 300 schodków. Coś za coś tym szlakiem chętnie wędruję z grupami osób mających problemy ze wzrokiem. Zapraszam do Myczkowiec http://www.grupabieszczady.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=200&Itemid=207
Fot. Beata Kalitan Ogród ekumeniczny
Jedną z największych i najbardziej obleganych atrakcji turystycznych w Polsce jest Bieszczadzka Kolejka Wąskotorowa, która częściowo jest przygotowana do obsługi gości niepełnosprawnych. Na stacji w Majdanie są liczne parkingi, miejsce jest utwardzone więc nie ma problemów z poruszaniem się. Ponad to kolejka posiada wagon dla osób niepełnosprawnych na wózkach, do wagonu dostawiane są schodki dla słabiej chodzących, nie ma podnośnika więc uczynni kolejarze pomagają wnoszą osobę niepełnoprawną na wózku do wagonika. Na stacji w Majdanie jest toaleta przygotowana dla osób na wózkach. Nie wiem jak to wygląda jeżeli chodzi o gości indywidualnych ale dla grup telefonicznie, z wyprzedzeniem zamawiamy wagon dla niepełnosprawnych albo wagon kryty, o ile są to osoby wrażliwe na zimo czy trudne warunki atmosferyczne. Gorzej jest na stacji w Balnicy, ciut lepiej na stacji w Przysłupiu, to staje końcowe, tam zatrzymujemy się na dłużej aby można było odwrócić lokomotywę. Większość osób pozostaje w wagonikach. Kramy oferujące pyszności w Balnicy i te na Majdanie z smakołykami i produktem lokalnym są dla wszystkich dostępne. Niestety, niedostępne jest maleńkie muzeum, są schodki o kilku stopniach i próg.
Fot. Wacław Salwierz
Jedną z największych bieszczadzkich atrakcji jest solińska zapora, która jest dostępna dla osób niepełnosprawnych od strony Płaszy. Od strony Jaworu są schody ze zjazdem dla wózków dla dzieci, ale zaprojektowane przez idiotę. W okolicy zapory nie ma toalety dla osób poruszających się na wózkach. Korona zapory to deptak o długości 664 m z którego można podziwiać rozległe panoramy, w tym zielona wzgórza nad Soliną. Widoki są na Jezioro Solińskie i Jezioro Myczkowieckie wraz z położoną niżej elektrownią. Na placyku przed elektrownią znajdują się turbiny, które niegdyś pracowały w ZEW oraz ozdoba-śmigłowe z demobilu. Zaporą bez problemu można poruszać się, ale niestety wysokie bariery nie pozwalają oglądać jednej z największych atrakcji, czyli tutejszych ryb karmionych przez turystów. Kramy po stronie Płaszy są dostępne, polecam galerię Potoki, gdzie oprócz dzieł sztuki rzemiosła artystycznego można kupić regionalne przetwory. Po stronie Jaworu w sezonie na parkingu są czynne toalety dla niepełnosprawnych. Tu znajduje się kilka knajpek, budek z pamiątkami oraz przystanie statków spacerowych. Wózkiem można zjechać na przystań Werlasu ale na statku są wąskie schodki. Z tego co pamiętam na przystań Białej Floty są schodki. W swoim życiu zawodowym chyba z 5 razy pływałam z tym armatorem, po prostu nie wiem. Osobiście korzystam z "Bryzy" w Polańczyku, gdzie można wózkiem wjechać na pokład. Wnętrze zapory jest udostępnione turystycznie, osoby słabiej chodzące bez problemu wchodzą do galerii. Niestety, dla turystów na wózkach jest dostępny tylko placyk. Zapraszam do Soliny http://www.grupabieszczady.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=275&Itemid=341
Fot. Ewa Dudzińska-Szybowska Zapora w Solinie
Muzeum Kultury Duchowej i Materialnej Bojków w Myczkowie ma podjazd dla wózków, obok bez problemu wjedzie się na wózku do kościółka. Powstało kilka lat temu i od razu zdobyło serca rzeszy Bieszczadniczek i Bieszczadników. Zbiory mieszczą się w trzech salkach byłej szkoły w Myczkowie. Bardzo często nazywamy je graciarnią i chyba to słowo oddaje ducha tego miejsca. Jest tu taki sympatyczny misz masz bez gablot muzealnych, bez tabliczek, część eksponatów można brać do ręki. Muzeum prezentuje spuściznę po góralach ruskich Bojkach i po grupie etnograficznej polsko-ruskiej zwanej w sanockim skansenie Dolinianami. Na szczególną uwagę zasługują stroje regionalne, takiego zbioru nie ma nawet sanocki skansen. Muzeum polecam przede wszystkim miłośnikom regionu, rodzinom z dziećmi, koszt niewielki 3 zł dorośli, 1.5 zł dzieci Wejście dla osób na wózkach jest z tyłu budynku, w muzeum jest obszerna toaleta ale bez uchwytów. Zapraszam do Myczkowa http://www.grupabieszczady.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=255&Itemid=318
Fot. Wacław Salwierz
Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku to oczywiście jedna z największych atrakcji w naszym kraju. Popularnością cieszy się od lat, ostatnimi czasy jednak bije rekordy frekfencji. Mnie zaskakuje ilość gości z Bliskiego Wschodu, Arabów. Jestem bezczelną babą, więc kiedyś w skansenie zapytałam się, jakąś chyba rodzinkę z Kuwejtu, co im najbardziej podoba się w Bieszczadach. Odpowiedzieli, że zieleń, drewniana architektura i konie. Skansen już ma 5 sektorów etnograficznych, sektor wydobycia ropy naftowej, Miasteczko Galicyjskie, sektor dworski, taką dziwaczną kamienną drogę krzyżową, a powstaje synagoga, sektor archeologiczny i co najbardziej mnie cieszy sektor pasterski, już są kozy karpackie. Skansen zwiedza się z przewodnikiem ,usługa kosztuje 50 zł, ale można zebrać grupę turystów i sumę podzielić. Koszt biletów to 14 zł dorośli, ulgowe dzieci, nauczyciele, emeryci 9 zł, przewodnicy i piloci gratis. Skansen położony jest na 38 ha, teren jest bardzo zróżnicowany, sektor bojkowski i łemkowski jest na górce. Wejście do większości budynków jest trudne, wysokie progi, schodki to największe utrudnienia. Osoby niepełnosprawne na wózkach mogą obiekty obejrzeć tylko z zewnątrz. Oczywiście, większość dróg jest dostępnych. Wejście do skansenu wiedzie przez kasę, ale dla gości mających problemy z poruszaniem się mają furtkę w płocie. To jest potężny teren, można go zwiedzić furą konną lub dorożką.
Fot. Maciej Szpiech Leśnik
Muczne powoli przekształca się w centrum turystyki leśnej w Bieszczadach. Oferta jest coraz bogatsza, przeznaczona zarówno dla krajoznawców jak amatorów turystyki kwalifikowanej. Ci pierwsi mają fajną wystawę przyrodniczą w Centrum Promocji Leśnictwa w Mucznem zagrodę pokazową żubrów, mini skansen leśny. Miłośnicy górskich spacerów oprócz szlaku mają sieć ścieżek, część z nich służy zimą jako trasy do uprawiania narciarstwa biegowego. Wszyscy razem mogą spotkać się w ornitologicznej platformie widokowej nad żeremiami (takie platformy mają dach, aby łatwiej było obserwować ptaki). Dla osób niepełnoprawnych dostępna jest zagroda pokazowa żubrów, mini skansen leśny, częściowo wystawa przyrodnicza. Sanitariaty są w ośrodku w Mucznem.
Fot. Robert Mosoń Mini skansen
Bieszczadzkie szlaki są niedostępne dla osób na wózkach, na terenie Bieszczadzkiego Parku Narodowego nie ma ścieżki dla osób niepełnosprawnych. Nie oznacza to jednak, że osoby słabiej chodzące nie radzą sobie w górach. Wprost przeciwnie z grupami mającymi problemy zdrowotne non stop śmigam po regionie i zeszłam prawie wszystkie bieszczadzkie szlaki. Po prostu skala trudność, a przede wszystkim tempo musi być dostosowane do możliwości. Najczęściej wędrujemy aby poczuć górski wiatr na twarzy i zobaczyć piękną panoramę na punkt widokowy na Wyżniańskim Wierchu, trasę z Przełęczy Wyżniańskiej do Bacówki pod Małą Rawką pokonywaliśmy także z osobami na dobrych wózkach. Tam tylko ze 100 m daje w kość. Jest jeszcze fajna opcja Wołosate-Przełęcz Bukowska ale asfalt z roku na rok jest w coraz bardziej zniszczony i to co było możliwe jeszcze kilka lat temu teraz sprawia duże trudności. Polecam bieszczadzkie stokówki.
Fot. Jacek Bis Bacówka pod Małą Rawką
Sery Nikosa Nikosowe Sery to temat rzeka, na pewno jest to najbardziej rozpoznawalny tzw. produkt lokalny w Bieszczadach. Cieszą się bardzo dużą popularnością wśród turystów, ich sława dawno wyszła poza granice Polski. Najpierw Nikos sprzedawał je pod Połoniną Wetlińską jako tzw.sery karpackie. Chyba 3 lata temu dyr BdPN nie wyraził zgody na wypas kulturowe. Odetchnęły nie tylko krowy, kozy i owce, ale i część przewodników, którzy często prowadzą pielgrzymki i grupy seniorów. Bacówka Nikosowe Sery Czar PGR-u w Wańkowej jest centralnie położona, zjeżdżając z gór możemy do niej trafić, (Pod Połoniną Wetlińską zresztą ma bardzo dobre sery nasza Pani Babcia Góralka), z okolic Jeziora Solińskiego jest rzut beretem, jadąc na Przemyśl mijamy ją. Nowe miejsce okazało się więc strzałem w 10, sery schodzą jak świeże bułeczki. Można je także zamówić pocztą. Jakie sery można najpierw degustować, a potem jak posmakują kupić? Mi ostatnio zasmakowała feta, znakomita do sałatek. Znawcy serów twierdzą, że jest mniej słona niż na południu Europy. Ponoć jest to związane z klimatem. O tej porze może już być tylko bundz krowi, owce powoli przestają się doić lub nawet przestały. Bundz owczy pojawi się dopiero późną wiosną, jak owce odstawią jagnięta. Sery huculskie zwane karpackimi powstają z mieszanki mleka krowiego, koziego i owczego, długo leżakują. Każdy bochen ma ciut inny smak, smakosze te różnice wyłapują. Jest i bryndza, ale ja za nią nie przepadam więc nie wiem jak smakuje, ponoć jest idealna do przyrządzania wielu potraw np.jako dodatek do farszu. No i sery w oleju z przyprawami. Polecam, oleju proszę nie wyrzucać, smażone na nim placki ziemniaczane mają znakomity smak. Do bacówki prowadzi chodnik. Fot. Stanisław Orłowski Pensjonat "Czar PGR-u" i bacówka Nikosa nr tel. 661 461 306
Niewątpliwie zagórski Karmel jest jedną z największych podkarpackich atrakcji. Warto tu zaglądać przez cały rok. Klasztor oo. Karmelitów Bosych ufundowany przez Franciszka Stadnickiego był zarazem votum jak i warownią, w której w czasie zagrożenia mogłyby schronić się rodziny szlachty sanockiej. Wchodził w skład kresowych obiektów obronnych. W tych założeniach najwspanialszy był kościół. Świątynia słynęła z nawy, która miała nietypowy kształt i wystrój wnętrza. Jeszcze do tej pory jest widoczny fragment iluzjonistycznego ołtarza głównego i bocznych. Powstały one metodą "al fresco". Oprócz tego jest tu wieża widokowa i zrekonstruowany ogród klasztorny. Do ruin wiedzie piękna artystyczna droga krzyżowa. O ile UM w Zagórzu zdobędzie dofinansowanie to remont będzie kontynuowany. Tym razem odbudowana będzie kordegarda i wirydarz. Trasa pomiędzy Sanktuarium, a Karmelem liczy sobie 900 m, jest w dużej części wyasfaltowana. Stacje Drogi Krzyżowej są dostępne dla osób na wózkach inwalidzkich, w ruinach i w zrekonstruowanym ogrodzie są wysypane żwirem alejki. Nie ma sanitariatów dostępnych dla osób niepełnosprawnych, na parkingu jest ogólnie dostępny toi toi.
Fot. Robert Mosoń Ogród klasztorny widziany z wieży widokowej
Łopienka to temat rzeka. Przed II wojną św. było to bardzo ważne grekokatolickie sanktuarium maryjne. Tak o niej pisał Kaczkowski w swego czasu znanej powieści "Mąż szalony": "Wieś Łopienka, lubo taka mała i nieintratna, podzielona była onego czasu na dwie prawie równające się części, miała więc oczywiście dwa dwory. W jednym z nich na samym końcu wsi położonym i dla lip starych, które w jego dziedzińcu stały, nazywającym się Pod Lipami, mieszkał imć pan Maciej Strzelecki, herbu Jastrzębiec, niegdyś Wojski Sanoki……. Był atoli dwór drugi w samym środku tej wioski. Na tym dworze siedział także Strzelecki herbu Jastrzębiec, ale pokrewieństwo jego z tamtym było takie, że ojciec jego nieboszczyk był panu Maciejowi stryjecznym…. Dwór ten, w samym wsi środku stojący, był to domek niewielki, drewniany, otynkowany i obielony, gontem podbity, mocnym parkanem otoczony, bokiem obrócony do Onego potoku, który środkiem wsi płynął. Z jednej strony miał przed sobą dziedziniec, czysto żwirem wysypany i wielkimi okolony drzewami, z drugiej zaś mały warzywny ogródek, który końcem swym opierał się aż o sąsiednią chałupę." Po wysiedleniach ludności grekokatolickiej cerkiew została oszabrowana, a potem wykorzystana przez górali jako stajnia. Została uratowana przez Towarzystwo Karpackie Obecnie jest to bardzo często odwiedzana atrakcja turystyczna, Nadleśnictwo Baligród, Lasy Państwowe wytyczyło sieć szlaków wiodących zarówno z Bukowca jak i z parkingu z Polanek. Do cerkwi można podjechać także samochodem co osobiście odradzam. W 2018 r. powstanie tu alternatywa dla drogi, czyli ścieżka spacerowa wiodąca obok niej. W nieistniejącej wsi mieści się SBN Łopienka najbliższe noclegi są w Bukowcu polecam prezentację
Fot. Robert Mosoń
Otaczarnia nad Solinką w Bukowcu Bukowiec powoli staje się jedną z najbardziej popularnych miejscowości nad Jeziorem Solińskim. Nadleśnictwo Baligród przygotowało dla turystów sieć szlaków z dobrą infrastrukturą szlakową w postaci wiat, miejsc na ognisko, mostków, dylowanek itd. Jedna z nich wysypana szutrem jest przeznaczona w części dla osób niepełnosprawnych na wózkach i dla wózków z dziećmi. To alejka spacerowa biegnąca wzdłuż rzeki z możliwością wygodnego zejścia do wody, na trasie są ławki, stoliki, tablice informacyjne, plenerowe zabawki dla dzieci, a przede wszystkim piękne widoki na rzekę. Tę trasę polecam także niewidomym, szum rzeki plus masa kwitnących wiosną roślin pozwala nacieszyć się przyrodą wszystkim naszym zmysłom. Jest tu utwardzony parking, toaleta typu sławojka, duża wiata z kuchnią, miejsce ogniskowe. Polecam prezentację o Bukowcu http://www.grupabieszczady.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=267&Itemid=333
Fot. Marcin Scelina
Dolina Rabskiego Potoku Nadleśnictwo Baligród w całym kraju słynie z ciekawych szlaków, jest bardzo dobrze przygotowane do przyjęcia turystów. Oprócz rozwiniętej sieci szlaków w dolinie Rabiańskiego (Rabskiego) Potoku i okolicznych Huczwic, doliny Łopienki i Bukowca, ścieżki do Lasumiłej, w sumie mają 13 ścieżek, posiadają studencką bazę namiotową "Rabe", 5 świetnych wiat, 4 schrony przeciwdeszczowe, wiele mostków, dylowanek, ławostołów. Ich wiaty są tak popularne, że korzystają z nich nie tylko turyści ale i miejscowe panie domu. Ostatnio modne jest wśród miejscowych babek gotowanie bigosu czy innych niezbyt ładnie pachnących potraw na kuchniach w wiatach, są tu organizowane nie tylko randki, ale i uroczystości rodzinne, w tym ...wesela. Większość infrastruktury typu wiaty, schrony jest dostępna dla osób niepełnosprawnych, w tym na wózkach. Tylko dwa szlaki, a raczej ich fr. ma charakter typowo górski, jest o szlak wiodący z Łopienki na Korbanię i z Huczwic na Chryszczatą. Na osób na wózkach i dla rodzin z małymi dziećmi polecam fr. szlaku zielonego wiodącego wzdłuż doliny Rabskiego Potoku do Jeziorka Bobrowego. Od niego odbijają szlaki dojściowe do atrakcji, które mimo iż są króciutkie to wymagają sprawności fizycznej. Wyjątek może stanowić szlak niebieski wiodący do kapliczki "Synarewo" i nowy szlak trawersujący Kamienną Górę. Przy czym ten drugi tylko do pryzmy kamieni, zejście jest już strome. Zapraszam do doliny Rabskiego Potoku http://www.grupabieszczady.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=179&Itemid=186
Fot. Robert Mosoń
Bezmiechowa
Kamionka to miejsce z którego my Polacy powinniśmy być dumni, albowiem jest to złota karta w dziejach polskiego szybownictwa. Obecnie szybowisko należy do areoklubu Politechniki Rzeszowskiej. Warto tu wąską, wjechać 3,5 km drogą przez mękę. Jeżeli chodzi o autokary to mówiąc wprost jest to trudna wyprawa, musi być naprawdę prawny autokar z dobrym hamulcem górskim i doświadczonym kierowcą. Panoramy z szybowiska zapierają dech w piersiach. Działa tu godna polecenia restauracja "Kamionka" słynna z doskonałej kuchni, polecam dania regionalne np. ogórkową z ryżem i ziemniakami oraz fuczki. Klienci restauracji mają dostęp do toalet, także dla osób niepełnosprawnych. Na szybowisku dla grup są organizowane pokazy ptaków drapieżnych. Obok budynku szkoleniowego jest rezerwat "Dyrbek" do którego nie wolno wchodzić w czasie wietrznej pogody. Zapraszam do Bezmiechowej http://www.grupabieszczady.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=70&Itemid=75
Fot. Arek Bulanda http://awiator.blogspot.com/2016/
Bieszczadzkie Drezyny Rowerowe w Uhercach Mineralnych są jedną z nielicznych atrakcji ruchowych dostępnych dla osób niepełnosprawnych. Nawet dla osób na wózkach. Drezna składa się z dwóch części, dwie osoby na przedzie pedałują, a dwie-trzy osoby na tyle jadą sobie wygodnie. Z tyłu drezyny są uchwyty na złożony wózek inwalidzki. Toaleta na stacji w Uhercach Mineralnych jest przystosowana dla osób niepełnosprawnych. Obok stoiska z biletami jest sklepik z regionalnymi pamiątkami. Są dwie trasy do wyboru, można także zamówić wycieczkę na skróconej trasie.
Fot. Ewelina Lewald
Leszczowate powoli odkrywamy dla turystyki. Ta jakże malownicza okolica słynąca z pięknych panoram z Mostów i z wyjątkowo ładnie wkomponowanej w krajobraz dawnej cerkwi powoli zdobywa sobie uznanie wśród Organizatorów wycieczek zorganizowanych. Sama świątynia z okresu międzywojennego słynąca z oryginalnego wnętrza i polichromii jest dostępna dla wózków inwalidzkich. Tak samo Mosty na które można dobrym wózkiem wjechać. Polecam także samą publiczną drogę odcinek Łodyna kopalnia-Wola Maćkowa-Leszczowate można stąd obserwować otaczającą nas przyrodę, przy odrobinie szczęścia można zobaczyć np. ślady bytowania niedźwiedzia czy orlika krzykliwego. . Zapraszam do Leszczowatego http://www.grupabieszczady.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=119&Itemid=131
Fot. Agata Magdalena Niebieszczańska
Dolina Górnego Sanu zwana także "Bieszczadzkim workiem" to idealne miejsce do wypoczynku w ciszy. Szczególnie polecam Tarnawę położoną tuż przy granicy z Ukrainą. Działa tu filia Zachowawczej Hodowli Konia Huculskiego Bieszczadzkiego Parku Narodowego, można skorzystać z hippoterapii, z wycieczki bryczkami. Nie jest to droga impreza. Droga wiodąca przez wieś może być traktowana jako deptak. Na torfowiskach wysokich są dylowanki, obie są dostępne dla osób na wózkach czy dla rodzin z dzieckiem na wózku, jedna z nich oficjalnie uchodzi za ścieżkę dla osób niepełnosprawnych. Jest tu także dobrze utwardzony parking i wiata z miejscem ogniskowym. Czasami z grupami osób niepełnosprawnych bywam na ścieżce Tarnawa-Dźwniacz wiedzie ona płytami nad Sanem, który jest w tym miejscu granicą państwową. Tu jest problem z mostkiem który jest non stop zrywany przez większą wodę. No i te kilka stromych stopni wiodących na brzeg bywa niezłą przeszkodą. Wózek trzeba składać.
Zapraszam do Tarnawy http://www.grupabieszczady.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=66&Itemid=72
Fot. Robert Mosoń Tarnawa torfowisko wysokie
Gdzie zjeść? W regionie mamy kilka restauracji, knajpek, barów bez barier architektonicznych i na dodatek dobrze karmiących. Najczęściej bywam z Gośćmi w "Polkardzie" w Polańczyku, tu nie dość, że pysznie karmią to jeszcze kuchnia znakomicie orientuje się w jadłospisach dla osób chorych. Polecam przepyszne, świeże surówki, pstrągi, pierś kurczaka z serem i szpinakiem z czosnkiem. W pobliskim Myczkowie w hotelu "Ewka" jest fajna restauracja, jesienią w tym roku serwowano nam aromatyczną zupę pomidorową ze świeżych pomidorów z zaciereczkami i naprawdę dobrą, soczystą pierś z kurczaka. W Cisnej bez barier jest restauracja "U Karnasów" serwująca zgoła rewelacyjną karkówkę z sosie borowikowym. Godna pieśni Bezmiechowa, a raczej słynne szybowisko także z czystym sercem można polecić smakoszom. "Kamionka" w wakacje cieszy się dużą popularnością, więc trzeba sprawdzić czy są wolne stoliki. Tu polecam dania regionalne, w tym przepyszne fuczki z sosem czosnkowym. Wszystkie hotele trzygwiazdkowe mają podjazdy. Małym i dużym łasuchom polecam "Słodki Domek" w Lesku i znajdującą się po drugiej stronie drogi knajpkę przy stacji benzynowej. Więcej o bieszczadzkiej kuchni http://www.grupabieszczady.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=41&Itemid=41
Fot. Robert Mosoń Restauracja "Kamionka" w Bezmiechowej - kącik dla dzieci
Opracowanie Lucyna Beata Pściuk przewodnik górski, pilot wycieczek, Marek Kusiak przewodnik górski Polecam nasze usługi przewodnickie - cena od 250 zł netto, od 350 brutto faktura VAT. Programy wycieczki przygotowuję indywidualnie dla każdej grupy dostosowując je do możliwości finansowych i zainteresowań grupy. Proszę o kontakt telefoniczny Lucyna Beata Pściuk przewodnik górski i turystyczny, pilot wycieczek 502 320 069 Bieszczady i okolice oferują dla grup zorganizowanych multum atrakcji, wśród nich są: wycieczki górskie, wycieczki po ścieżkach dydaktycznych, spacery po górskich dolinach, miejscach cennych przyrodniczo, wycieczki rowerowe, spływy kajakowe i na pontonach, jazda konna pod okiem instruktora, bryczki, wozy traperskie, prelekcje, pokazy filmów przyrodniczych, diaporam, warsztaty przyrodnicze, warsztaty kulturowe, warsztaty fotografii przyrodniczej, wizyty w wielu ciekawych miejscach np. hangary na szybowisku w Bezmiechowej, bacówkach z serami Bacówka Nikosa 661 461 306, zagroda edukacyjna Serowy Raj w Bukowcu, sery można zamówić telefonicznie 697 761 807 zwiedzanie muzeów, galerii, cerkwi i dawnych cerkwi, ruin, "zaliczanie" punktów widokowych, nawiedzanie sanktuariów, izby pamięci prymasa Wyszyńskiego, spacer po udostępnionych turystycznie rezerwatach, rejsy statkiem po Jeziorze Solińskim, żaglowanie po Jeziorze Solińskim spotkania z naukowcami, ludźmi kultury, artystami itd. np. przy ognisku, zakup ziół i przypraw u Adama (Numer telefonu do Adama 723 652 669, towar można zamówić drogą pocztową.) itp. Koszt obiadu to w przypadku grup młodzieżowych jest od 15 zł do 25 zł. W tym roku mamy bardzo rozwiniętą ofertę edukacyjną na którą składają się warsztaty i prelekcje: kulturowe, przyrodnicze, związane ze starymi rzemiosłami, fotografii przyrodniczej itd. Cena od 800 zł/grupa warsztaty przyrodniczo-fotograficzne, od 12 zł/os warsztaty pieczenia chleba i proziaków, robienia masła i smażenie konfitur.
Fot. Robert Mosoń Statek Bryza
Polecam Nieznane atrakcje bieszczadzkie http://www.grupabieszczady.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=229&Itemid=242 Bieszczadzkie atrakcje http://www.grupabieszczady.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=228&Itemid=243
Fot. Jacek Bis Ustrzyki D http://jacekbis.blogspot.com/2015/03/ustrzyki-dln-noca.html
Przewodnicy http://www.grupabieszczady.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=4&Itemid=28 Oferta http://www.grupabieszczady.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=3&Itemid=27 Stadniny http://www.grupabieszczady.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=256&Itemid=319 Noclegi http://www.grupabieszczady.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=23&Itemid=30 Agroturystyka http://www.grupabieszczady.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=257&Itemid=320
Fot. Jacek Bis W Bieszczadach kilka stadnin oferuje przejażdżki wozami traperskimi, bryczkami, wozami drabiniastymi. Na zdjęciu Bieszczadzka dorożka
..............
...............
..................
...................
...................
.......................
.......................
.....................
.................
......................
|