Informator turystyczny
Szlaki
Przewodnik
Flora i fauna
Aktualności
Bibliografia
Miejscowości
Miejscowości widmo
Ścieżki przyrodnicze
Ścieżki dydaktyczne
Rezerwaty
Karpaty słowackie
Historia
Beskid Niski
Zaloguj
Licznik odwiedzin
![]() | Dziś | 320 |
![]() | Wczoraj | 628 |
![]() | Razem | 3327869 |
Bieszczadzkie płazy |
Wpisany przez Redakcja | |||
Ostatnimi czasy coraz częściej słychać o globalnym wymieraniu płazów. Są one ponoć najbardziej zagrożoną grupą kręgowców. Największym zagrożeniem dla europejskich płazów są zmiany w środowisku spowodowane przez człowieka, zanieczyszczenie wód, zmiany klimatu. W naszym kraju drastycznie jest przekształcane środowisko naturalne przez człowieka, w zastraszającym tempie znikają mokradła, bagna, zbiorniki wodne będące niezbędnymi dla płazów miejscem rozrodu. Bardzo duży zagrożeniem dla płazów jest sieć drogowa, przeważnie wiosną płazy bezogonowe giną na szosach setkami tysięcy. Są miejsca, gdzie tysiące zwierzaków ginie w okresie rozrodu zmierzając do stojących zbiorników wodnych. W Bieszczadach, w Górach Sanocko-Turczańskich są miejsca dosłownie zasłane trupkami płazów. Na szczęście w naszym regionie powstają stawy, małe zbiorniki wodne, oczka wodne, gdzie płazy mogą bez problemu rozmnażać się. Tym kręgowcom sprzyjają także bobry tworząc sieć rozlewisk. Warto także wspomnieć o koleinach powstałych w czasie prac leśnych. Takie wypełnione ciepłą wodą okresowe bajorka są znakomitym miejscem rozrodu kumaków górskich. Salamandra preferująca do rozrodu wody bieżące także ma miejsce to rozwoju młodych.
Fot. Robert Mosoń Jeziorko Bobrowe
Płazem kojarzącym się z Beskidami, z Bieszczadami jest piękna salamandra -największy polski płaz bezogonowy. Często można ją spotkać w deszczowe dnie na leśnych ścieżkach, szlakach. Lubi wilgoć, niskie ciśnienie, jej miejscem rozrodu jest górski, wartki potok. Najczęściej można ją spotkać późnym latem i jesienią, często widywane są pary. Sierpień i wrzesień to czas godów, samce w tym okresie są często widywane. W połowie jesieni salamandry żerują przygotowując się do zimowej hibernacji. Tego płaza nie można pomylić z żadnym innym. Wygląda przepięknie, salamandra jest czarna pokryta żółtymi bądź pomarańczowymi plamami. Porusza się tak jak przodkowie płazów w zamierzchłej przeszłości. Ma swój udział w wierzeniach. Więcej o niej można przeczytać tu http://www.grupabieszczady.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=177&Itemid=183 Fot. Robert Mosoń Salamandra
.................
..................
.................
............................
..........................
Żaba dalmatyńska zwana także zwinką Rana dalmatina i Bieszczady to temat rzeka. Występuje, czy też nie, taki spór wiedli nie tylko naukowcy, ale i amatorzy miłośnicy gadów i płazów. Była widywana np. w okolicy Rawek ale ta obserwacja uchodziła za niepotwierdzoną. Bywała i na Pogórzu Przemyskim, ale dawno temu. Wiele osób, w tym ja (nie znam się za dobrze na płazach) było przekonanych, iż widziało tego płaza. Żaba dalmatyńska preferuje pogórza, lubi błotniste łąki z wysoka roślinnością. Znana jest tylko z kilku stanowisk w kraju, jest w Polsce skrajnie rzadka i jak wszystkie żaby objęta ochroną. Znajduje się na Czerwonej Liście IUCN i w załączniku II Dyrektywy Siedliskowej, czyli chroniona jest na terenie całej zjednoczonej Europy. Żaby brunatne są dość trudne do rozróżnienia, ponoć jedynie próba piętowa jest miarodajna. Jak należy ją przeprowadzić pisze G. Diesener i J. Reichholf w leksykonie przyrodniczym "Płazy i gady"."Staw skokowy tylnej nogi przyłożonej do boku ciała sięga wyraźnie (o 2-3cm lub więcej) poza koniec pyska. (...) Grzbiet jest bladożółto- lub czerwonawobrązowy, rzadziej trochę ciemniejszy. Tylne nogi pokryte przeważnie 10 nieco ciemniejszymi poprzecznymi pręgami. Kształt głowy zdecydowanie bardziej szpiczasty niż u żaby trawnej, błona bębenkowa położona w odległości zaledwie 1mm od oka na ciemnobrązowej, klinowatej plamie skroniowej. Średnica błony bębenkowej mniejsza od średnicy oka. Gruczołowe fałdy grzbietowe dość znacznie oddalone od siebie. Błony pływne w stopach nóg tylnych nie sięgają do końca palców.
Fot. Ewa Wydrzyńska Scelina
...........................
..................................
...................................
.............................
......................
|